Zakony benedyktyńskie, Pustelnicze, duchowość monastyczna
Użytkownik
Przesyłam obiecane linki do audycji:
1. spotkanie z o. Pilśniakiem OP
http://www.plusjozef.pl/?h_id=407&aud_id=18022
2. spotkanie z księdziem z Pruszkowa (nazwiska nie pamiętam ale w mp3 pojawi się napewno)
http://www.plusjozef.pl/?h_id=407&aud_id=17986
Audycje będą w sieci pewnie przez miesiąc, dlatego warto najpierw sobie je ściągnąć.
Offline
Użytkownik
Audycja super, ale jakieś puste dziury są, dłuższy czas, gdzie jest cisza, szkoda. Jak chcesz mogę się odnieść do tego co usłyszałem.
Offline
Użytkownik
Ja tych nagrań jeszcze nie przesłuchałam (tylko wówczas na żywo), ale te dziury to pewnie ślady po piosenkach, jakimi przeplatane są niestety audycje (to wymóg umowy z Eurozetem )
Napisz oczywiście więcej swoich przemyśleń odnośnie tych audycji. Ja je jeszcze przesłucham.
Pozdrawiam,
schola
Offline
Administrator
Tak może powrócmy do głównego pnia tej dyskusji. Liturgia, w której bym uczestniczył powinna by byc... bardziej niebiańska niż ziemska. Takie jest główne kryterium moich liturgicznych marzeń, poglądów, upodobań. Klasyczny ryt rzymski będzie, jak się zdaje, tym bardziej fascynował, im "liturgia zdarzeń powszednich" będzie się do niego oddalac. Tradycyjna liturgia Kościoła jest dla świata oazą niezbędnej dla każdego człowieka trascendencji, próby zmierzenia się z rzeczywistościa, która go przerasta, a w której sam się zawiera. Jeżeli liturgia będzie na siłę przybierała kształt naszych czasów, to mogłaby ona ulec deformacji, że z owymi naszymi czasami działoby się coś złego... Liturgia ma byc formą jak najbardziej odpowiednią dla treści kultu Bożego
Krótko mówiąc liturgia w której bym uczestniczył musi miec w sobie coś nie z tego świata
Offline
Użytkownik
No, tak. Ale masz do wyboru, albo nowąmszę, albo licencjonowaną starą, a nie wymarzoną ...
Offline
Użytkownik
Pewnie Bracie Horhe już to czytałeś... http://tygodnik.onet.pl/32,0,36995,litu … tykul.html
to chyba dobry news dla Ciebie?
Pozdrawiam w Panu!
Offline
Administrator
Tak się akurat składa, że często uczestniczę w Mszach obu rytów. I doświadczam tu pewnej (niezbędnej, jak sądzę) kompatybilności. Czy jednak moje wyobrażenia są jeszcze gdzieś obok? Rozumiejąc liturgię jako żywe przeplatanie się tego co Boskie z tym co ludzkie, za kryterium trzeba by przyjąć postawę konkretnych ludzi za owy obrząd odpowiedzialnych.
Mimo tego trzymam kciuki za kard.Canizaresa i jego współpracowników z ciekawością jak będzie wyglądał nowy Mszał...
Offline