- Forum o życiu monastycznym http://www.benedictus.pun.pl/index.php - Benedyktyni http://www.benedictus.pun.pl/viewforum.php?id=4 - Do wyboru, do koloru http://www.benedictus.pun.pl/viewtopic.php?id=39 |
michal - 2007-08-31 13:53:05 |
Na stronie klasztoru Zwiastowania w Biskupowie (www.nysa.benedyktyni.com.pl) można zdobyć wiedzę dotyczącą administracji OSB. Jest też którtki opis Kongregacji do której należą polskie klasztory. Brzmi on tak: |
Marek - 2007-11-05 14:55:28 |
Witam... |
michal - 2008-06-05 22:00:32 |
Drogi Marku! Duchowośc benedyktyńska to piekna rzecz. To wokół niej kręci sie to forum. To szczególny sposób na życie Miłością Bożą. Życie wypełnione praca i modlitwą, w częstej ciszy, milczeniu, umartwieniu, posłuszeństwie. Kto żyje tą duchowścią nie zajmuje się własnymi chęciami, ale szukaniem Boga ponad wszystko inne. To ciągłę utwierdzanie się w świadomości, że dobry Bóg widzi każdy krok ludzkiego pielgrzymowania przez życie. Duchowośc ta charakteryzuje się też ciągłym nawracaniem się (tzw. metanoia) i poczuciem Absolutu Boga obiawionego w Chrystusie. Poczucie to u osoby żyjacej tą duchowościa przekłada sie na wywyższenie Boga ponad wszystkio inne w życiu. |
michal - 2008-07-24 14:54:05 |
Wracając do tematu tego wątku spójrzcie bracia na białych benedyktynów. Są oni własniwie jednocześnie biali i czarni. Dokładny negatyw standartowego europejskiego mnicha. |
L'organiste - 2008-07-24 16:52:30 |
Położone w północnej Szkocji opactwo Pluscarden posiada również białe habity: |
michal - 2008-07-24 20:10:37 |
Znalazłem w moim ulubionym kolorze. Panie i Panowie! Oto przed państwem mnisi pomarańczowi z przeoratu Khulna z Bangladeszu: |
orygenes - 2009-03-08 08:05:48 |
W Indiach kolor pomarańczowy jest święty i zarezerwowany dla mnichów i duchownych, bo jest to kolor ziemi (w Indiach i okolicach ziemia jest pomarańczowa). Strój pomarańczowy oznacza życie w pokorze zgodnie z logiką ziemi - trochę jak nasz czarny czy brunatny. |
L'organiste - 2009-03-08 16:17:21 |
W epoce europo- i amerykocentrycznej globalnej wioski taka "inkulturacja" jest, wg mnie, groteskowa i żałosna zarazem. Chodzi pewnie o to, żeby ci benedyktyni nie różnili się za bardzo od mnichów buddyjskich guseł. |
orygenes - 2009-03-09 08:11:34 |
Trochę ich pobronię. |
schola - 2009-03-16 11:02:46 |
Przepraszam, ale wydaje mi się, że ponieważ w Indiach wciąż trwają prześladowania chrześcijan, dyskutowanie czy kolor i kształt habitów jest słuszny, czy nie - jest raczej nie na miejscu… |